Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - wywiad z Guenterem Grassem

0
Podziel się:

"Gdybyśmy chcieli zgłaszać roszczenia terytorialne w zależności od tego, gdzie byli Słowianie i Germanie przed dwoma tysiącami lat, to wylądujemy w sytuacji takiej, jak na Bałkanach albo na Bliskim Wschodzie" - ostrzega w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" niemiecki pisarz, laureat literackiej Nagrody Nobla, Guenter Grass.
Nawiązując do sporu o dekrety sankcjonujące wypędzenia Niemców, Guenter Grass mówi, że ewentualne żądania materialnego zadośćuczynienia od byłej Czechosłowacji czy też Polski mogą stanowić zaproszenie, by Polska i Czechy otworzyły rachunek zniszczeń wojennych.

"Gdybyśmy chcieli zgłaszać roszczenia terytorialne w zależności od tego, gdzie byli Słowianie i Germanie przed dwoma tysiącami lat, to wylądujemy w sytuacji takiej, jak na Bałkanach albo na Bliskim Wschodzie" - ostrzega w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" niemiecki pisarz, laureat literackiej Nagrody Nobla, Guenter Grass.
Nawiązując do sporu o dekrety sankcjonujące wypędzenia Niemców, Guenter Grass mówi, że ewentualne żądania materialnego zadośćuczynienia od byłej Czechosłowacji czy też Polski mogą stanowić zaproszenie, by Polska i Czechy otworzyły rachunek zniszczeń wojennych. "Ten rachunek będzie straszny. Jeśli teraz zaczniemy wystawiać sobie rachunki, to nigdy się to nie skończy" - przestrzega pisarz.
Pisarz zauważa, że wielu myślało, iż zjednoczenie zakończy okres powojenny i Niemcy będą normalnym państwem w Europie. "Ale jak tylko nadeszło zjednoczenie, dogoniła nas na przykład sprawa odszkodowań dla robotników przymusowych" - mówi pisarz. Dodaje, że młode pokolenie, które nie ma nic wspólnego z nazizmem, widzi, że tych 12 lat nazizmu ciągle wpływa na teraźniejszość.
Guenter Grass nadal opowiada się za utworzeniem Centrum Przeciw Wypędzeniom we Wrocławiu. Podkreśla jednak, że centrum musi być ogólnoeuropejskie, ponieważ wypędzenia to nie sprawa wyłącznie polska lub niemiecka, lecz europejska. Zauważa też, że "wypędzenia prowadzą do nudnego uproszczenia. To, co ważne, rodzi się z przemieszania i zderzenia różnorodności" - podkreśla pisarz w wywiadzie.
Obszerna rozmowa z Guenterem Grassem, zatytułowana "Nigdy nie jest za późno", w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)