Według ostatnich sondaży, w rankingu partyjnym PO i PiS majš razem 63 procent poparcia. Janina Paradowska zauważa jednak, że pojawienie się kolejnego byłego funkcjonariusza UOP-u w aferze z Jaruckš, nie pozostaje bez wpływu także na działaczy PO, w tym na ich kandydata na prezydenta. Publicystka "Polityki" przypomina, że Wojciech Brochwicz miał być poorednikiem miedzy owiadkiem koronnym przeciwko Cimoszewiczowi a posłem Miodowiczem.
Publicystka podkreola jednoczeonie, że o ile notowania Włodzimierza Cimoszewicza ustabilizowały się na niskim, jak na jego aspiracje, poziomie, jednak kandydat ma jeszce szansę. Paradowska przewiduje, że dopiero jeoli za dwa tygodnie Cimoszewicz nie zacznie zyskiwać w sondażach, można będzie uznać, że sprawa Jaruckiej zniszczyła jego prezydencki wizerunek w sposób nieodwracalny.
Janina Paradowska zaznacza też między innymi, że duża przewaga Tuska nad rywalami jeszcze o niczym nie przesšdza. Tygodnik podkreola, iż szansš Cimoszewicza na odrobienie strat jest bardziej zdyscyplimowany elektorat.
Więcej na ten temat w "Polityce".
Polityka/MagM/pul