Przedsiębiorcy rzadko zgłaszają do rejestru swoich dłużników - czytamy w dzisiejszym wydaniu "Prawa i Gospodarki".
Według dziennika, rejestr nie cieszy się powodzeniem, gdyż wpis do niego wywołuje nikłe skutki prawne. Stanowi jedynie informację dla innych przedsiębiorców, że dana firma nie jest wiarygodnym partnerem. Dodatkowo problem tkwi w tym, że przepisy zawężają krąg dłużników do osób fizycznych oraz wymagają od wierzyciela uprzedniego wniesienia opłaty w wysokości trzystu złotych.
Zdaniem adwokata i eksperta Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Grzegorza Wlazło, skuteczność rejestru zależeć będzie od postawy przedsiębiorców i organizacji biznesowych. Według niego, w niektórych spółkach już dziś wymaga się od kandydatów do rad nadzorczych oświadczenia, że nie figurują w rejestrze dłużników.
Więcej na ten temat w artykule "Krótka lista dłużników" w dzisiejszym wydaniu "Prawa i Gospodarki".
Prawo i Gospodarka 8-9.06/Skrzypczak/ab