"Prawo i Gospodarka" pisze, że ponad połowa pracujących w Polsce emerytów i rencistów pracuje w rolnictwie. Oznacza to, że ewentualne wprowadzenie ograniczeń w zatrudnianiu tych osób wpłynie na rynek pracy w mniejszym stopniu, niż oczekują inicjatorzy takich rozwiązań
Gazeta pisze, że politycy i media podają, iż w Polsce pracuje około miliona stu tysięcy emerytów i rencistów. Dziennik zwraca jednak uwagę, że około 600 tysięcy z nich pracuje w rolnictwie. Na ogół wykonują oni różne prace w gospodarstwach przekazanych następcom. Natomiast poza rolnictwem pracuje tylko 217 tysięcy emerytów i 285 tysięcy rencistów.
Z innych danych GUS wynika, że także emeryci i renciści tracą pracę. W 1998-mym roku w niepełnym czasie pracy było zatrudnionych 316 tysięcy osób, a w 1999-ym - 227 tysięcy. Gdyby więc wprowadzono ograniczenia w zatrudnianiu emerytów, to liczba uzyskanych miejsc pracy byłaby mniejsza, niż się oczekuje. "Prawo i Gospodarka" zwraca tymczasem uwagę, że nie zauważa się wielu innych miejsc pracy, które mogliby zająć bezrobotni. Ponad milion 200 tysięcy osób pracuje na więcej niż jednym etacie, mamy też dziesiątki tysięcy radnych otrzymujących diety często wyższe od ich wynagrodzeń - zauważa gazeta.
"Prawo i Gospodarka" 12 03/Siekaj/Skw.
