"Musimy przyzwyczaić się do sytuacji, które w gospodarce rynkowej są normalne, że nawet dobre firmy w pewnym momencie mogą przeżywać trudności, że nie wytrzymają konkurencji" - powiedział Aleksander Kwaśniewski. "Obecna sytuacja w stoczni pokazuje, jak łatwo jest stracić pozycję na rynku i z lidera stać się bankrutem" - dodał prezydent. Wyraził przy tym nadzieję, że podjęte kroki uzdrowią tę sytuację i wkrótce stocznia znowu dołączy do grona liderów polskiej gospodarki.
Jednocześnie prezydent Kwaśniewski podkreślił, że w Polsce jest wiele bardzo dobrych przedsiębiorstw, które nawet w niesprzyjających warunkach odnoszą sukcesy. "Mamy ogromny potencjał materialny i intelektualny, którego wykorzystanie może zapewnić powrót na ścieżkę szybkiego rozwoju" - powiedział Aleksander Kwaśniewski. Prezydent dowodził, że nagroda przez niego ufundowana ma tych najlepszych wspierać, budować ich prestiż, wiarygodność, upowszechniać wiedzę o ich osiągnięciach i budować ich pozytywny obraz w oczach konsumentów i kontrahentów. "Polska potrzebuje liderów, potrzebuje pozytywnych wzorców. Nagroda jest obiektywnym sposobem wyłaniania tych, którzy predysponowani są do spełnienia roli "motora" napędzającego polską gospodarkę" - argumentował prezydent Kwaśniewski w wywiadzie dla "Prawa i Gospodarki" pod tytułem "Firmy na trudne czasy".
"Prawo i Gospodarka"/Piotrowska/Skw.