Po 4 do 5-ciu miliardów dolarów będzie musiała pożyczać Polska w latach 2004-2005 - prognozuje Wojciech Lipka, prezes Fitch Polska - pisze dzisiejsze "Prawo i Gospodarka".
Na te lata przypada szczyt spłat polskiego zadłużenia zagranicznego, jest to więc równoznaczne z koniecznością zaciągnięcia pożyczek na spłatę starych długów.
Według prezesa Fitcht Polska potrzeby pożyczkowe budżetu centralnego za granicą będą więc rosły. Spłaty trzeba będzie przekazać Klubowie Paryskiemu.
Jednak już wcześniej na zobowiązania wobec wierzycieli zagranicznych, skupionych w Klubie Paryskim, budżet bęzie musiał - jak twierdzi Lipka - zacząć zaciągać pożyczki. Pierwsze z nich przeznaczone na ten cel pojawią się już w tym roku i następnym. W każdym z tych dwóch lat przeciętne zadłużenie ma się zmieścić w kwocie 800-set milionów do miliarda dolarów.
W tegorocznym budżecie przyjęte jest założenie, że Polska wyemituje euroobligacje o wartości 800-set milionów i miliarda dolarów - przypomina Prawo i Gospodarka.
PiG/gut/iar/zasadzinska
