Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolia" - Koalicja co piątego Polaka

0
Podziel się:

Tuż przed wyborami posłowie wyrzucili do kosza projekty zmian w przepisach, które mogły zwiększyć frekwencję. - pisze "Rzeczpospolita".

Szefowa Instytutu Spraw Publicznych uważa, że należy zrobić wszystko, by ułatwić głosowanie i przekonać Polaków, że ich głos jest ważny. Profesor Lena Kolarska-Bobińska od lat zajmuje się szukaniem sposobów na zwiększenie frekwencji wyborczej. Instytut proponuje przede wszystkim, aby przed wyborami każdy dostał imienne powiadomienie - między innymi o dacie głosowania, jego zasadach, godzinach pracy lokalu wyborczego i jego adresie. Z myślą o osobach starszych Instytut opracował projekt wprowadzenia do polskiego prawa instytucji pełnomocnika, który miałby oddawać za nich głos. Jednym z pomysłów jest również wydłużenie głosowania do dwóch dni, co sprawdziło się przy referendum unijnym.
Fundamentalną zmianą mogłoby być powołanie Państwowego Instytutu Wyborczego, który promowałby głosowania. Szefowa Instytutu Spraw Publicznych podkreśla też, że również szkoła powinna uczyć zachowań obywatelskich i zachęcać do udziału w demokratycznych procedurach. Jest to o tyle ważne, że wśród młodych, którzy w tym roku uzyskali prawo wyborcze frekwencja była bardzo niska.
Profesor Kolarska-Bobińska podkreśla jednak, że partiom nie zależy na frekwencji. Podczas prac nad zmianą prawa wyborczego posłowie skupili się tylko na tym, jaką metodą mają być rozdzielane mandaty w sejmie. Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej".

iar/rzeczpospolita/km/pul

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)