Steven Fries uważa, że wypowiedzi członków polskiego rządu, domagających się ograniczenia niezależności banku centralnego, z pewnością nie pomogły polskiej polityce gospodarczej. "Presja polityczna, która również miała na celu ograniczenie niezależności banku centralnego, nie zdaje się na nic. Poza tym stawia pod wielkim znakiem zapytania rządowe deklaracje o poparciu dla niskiej inflacji. A poprzez osłabianie zaufania do polityki inflacyjnej powoduje, że decyzje o cięciu stóp procentowych są trudniejsze do podjęcia" - wyjaśnia Fries. Nawiązując do zmian w zasadach ustalania kursu złotego, o których mówił wczoraj rząd, autor raportu EBOR-u podkreśla w rozmowie z "Rzeczpospolitą, że "od wszelkiej regulacji ważniejsze jest odpowiednie dostosowanie polityki fiskalnej i pieniężnej. A jakiekolwiek majstrowanie przy kursie okazuje się zazwyczaj bardzo kosztowne".
"Rzeczpospolita" 15 05/Siekaj/em
