"Kimkolwiek jesteś, Czytelniku, możesz mieć pewność, że znajdziesz w tej książce wyłącznie prawdę. Będzie to opowieść dramatyczna - bez zmyśleń" - tak rozpoczyna się najnowsza książka Hena.
Zdaniem pisarza, król Staś był władcą nieszczęśliwym i pechowym. - Czarna legenda Stanisława Augusta Poniatowskiego zaczęła się od Kołłątaja, a później, gdy uznano go już za zdrajcę - jakby to on był winien klęski, a nie militarna słabość Polski - wypisywano o nim niestworzone rzeczy - Kraszewski zrobił z niego leniucha, a był to najbardziej zapracowany człowiek w Polsce, Wasylewski uczynił zeń bawidamka... - podkreśla Hen w wywiadzie z "Rzeczpospolitą".
Jego zdaniem, największą zasługą króla było stworzenie Komisji Edukacji Narodowej, dzięki której ukształtowały się elity i powstał naród. "W porównaniu z takim Stanisławem Leszczyńskim, który gotów był oddać Pomorze Fryderykowi Wilhelmowi - za poparcie, Stanisław August Poniatowski był krystalicznie czysty " - podkreśla pisarz.
Nową książkę Józefa Hena wydadzą Iskry. Pisarz zapowiada, że będzie ona gotowa za rok.
iar/rzeczpospolita/przybylik/sawicka