Rosyjskie żądanie wydzielenia biegnących przez terytorium Polski i Litwy korytarzy, którymi Rosjanie bez wiz mogliby przemieszczać się z i do obwodu kaliningradzkiego, przypomina Polakom ultimatum Hitlera i wrzesień 1939 r - komentuje "Rzeczpospolita" nowe naciski Moskwy w tej sprawie, o których donosi niemiecki tygodni "Der Spiegel".
Polska, Litwa, a także od wielu miesięcy Unia Europejska odrzucają naciski Moskwy, aby na granicy Polski i Litwy z obwodem obowiązywały uregulowania odmienne od tych, które przewiduje umowa z Schengen - przypomina gazeta. Mimo to podczas niedawnych spotkań z ministrami spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych Unii przedstawiciele Rosji wciąż powtarzają swoje żądania. W tej sytuacji 15-tka chce "raz na zawsze" przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie.
Już wiemy - pisze "Rzeczpospolita" - że jeszcze przed 29 maja, czyli datą szczytu Unia Europejska - Rosja, Bruksela jasno i niedwuznacznie odpowie na piśmie Rosji "nie", nie ma alternatywy dla wprowadzenia wiz. Zdaniem Unii Europejskiej tylko w ten sposób można przeciwdziałać nielegalnej emigracji, przemytowi broni czy narkotyków. To także warunek tego, by parę lat po przystąpieniu naszego kraju do Unii kontrole na granicy polsko-niemieckiej zostały zniesione. Zdaniem unijnych ekspertów z powodu słabych szans na rozwój gospodarczy obwód stał się bazą dla działalności zorganizowanych grup przestępczych, a także poważnym źródłem zanieczyszczenia środowiska i epidemii chorób.
"Rzeczpospolita" przypomina, że Polska wielokrotnie zapewniała Rosję, że uczyni wszystko, by obowiązek wizowy nie był uciążliwy. Gazeta podkreśla, że polskie władze od dłuższego czasu próbują doprowadzić do rozwiązania trudnych kwestii w stosunkach z Rosją. "Nie są to łatwe sprawy, często obarczone dziedzictwem nie najlepszej przeszłości. Rosja, zachowując się tak jak w sprawie Kaliningradu - uparcie i bez chęci zrozumienia naszych racji oraz odrzucając naszą dobrą wolę - na pewno nie ułatwia porozumienia" - pisze w komentarzu Ryszard Malik.
"Rzeczpospolita"/Piotrowska/Chod.
