Pomysł ograniczeń podzielił Polaków. 44 procent ankietowanych było im przeciwnych, a 43 procent uznało, że rekordowo wysokie bezrobocie uzasadnia wprowadzenie ograniczeń w dorabianiu przez emerytów. 13 procent nie miało zdania.
Były wiceminister pracy Michał Boni uważa, że ograniczenia mają zaskakująco wielu zwolenników. "Można było się spodziewać, że zdecydowana większość ludzi będzie jednak przeciwna takiej propozycji. Choćby dlatego, że nie spodobały się one większości polityków."
Boni wyraża opinię, że "Polacy podzielili się nie według przekonań politycznych, ale według własnego interesu i swojej pozycji na rynku pracy dzisiaj i w przyszłości. Z kolei wynik sondażu - pół na pół - świadczy o tym, że podjęcie decyzji w tej sprawie jest niesłychanie trudne, a sam problem bardzo drażliwy". Dokładne omówienie wyników sondażu - w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita" 02 04/Siekaj/d.nyg