Zdaniem Nowaka-Jeziorańskiego, ustawa nie ma nic wspólnego z cenzurą. Nestor polskiego dziennikarstwa argumentuje, że chociaż wolność słowa jest fundamentem demokracji, nie może ona oznaczać wolności w dopuszczaniu przemocy albo bezpośredniej, albo pośredniej zachęty do gwałtu i przemocy.
Henryk Mikołaj Górecki uważa, że przyzwoity człowiek powinien mieć przyzwoite patrzenie na świat i nie powinien tolerować pewnych rzeczy. Jego zdaniem, gdyby poprzeczka przyzwoitości było stosunkowo wysoko ustawiona, żadna ustawa nie byłaby potrzebna. Każdy powinien wiedzieć, po co jest na świecie i jak ma służyć drugiemu człowiekowi. Jeśli trzeba wprowadzać ustawy, które to mają tłumaczyć, to jest to bardzo smutne - sądzi słynny kompozytor.
iar/smogo/trela