Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - Sejm, "finał wart był debaty"

0
Podziel się:

Prestiż Sejmu nie jest w społeczeństwie wysoki i wydawałoby się, że w interesie posłów leżą zachowania podnoszące szacunek wobec parlamentu. W gruncie rzeczy przecież pozbawianie immunitetu poselskiego Andrzeja Leppera za jego wybryki na sejmowej trybunie miało na celu ochronę parlamentu przed spadkiem znaczenia - pisze w Rzeczpospolitej Maciej Rybiński.

Jednak po wczorajszych gorszących scenach jak blokowanie mównicy przez posłów Samoobrony,debatę nad immunitetem Leppera przełożono na dzisiejsze przedpołudnie. Za pretekst posłużyła nagła choroba posła sprawozdawcy. Później wyszło na jaw, że poseł był pijany. A więc finał wart był całej debaty - czytamy w komentarzu dziennika.
Wczoraj życzenie Andrzeja Leppera zostało spełnione. Głosowanie nad uznaniem jego zachowania za niegodne posła zostanie przeprowadzone w czasie, gdy obrady transmitowane są przez telewizję publiczną. Gdyby Lepper żądał debaty w czasie największej oglądalności, Sejm pewnie też by uległ i wezwał prezesa Kwiatkowskiego do zmiany programu. A może w trybie przyspieszonym zmieniłby ustawę o radiofonii i telewizji, byle tylko zaspokoić ambicje Leppera.
A może lepiej zrezygnować, nie odbierać immunitetu i dać jasny sygnał obywatelom: Sejm nie jest mocen poradzić sobie ze skandalistą Lepperem, trudno więc oczekiwać, że poradzi sobie z prawdziwymi problemami kraju - pisze Maciej Rybiński.

/gaj

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)