Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - Sławomir Wiatr pełnomocnikiem rządu?

0
Podziel się:

"Rzeczpospolita" potwierdza, że najpoważniejszym kandydatem na stanowisko pełnomocnika rządu do spraw informowania o Unii Europejskiej i zorganizowania referendum w tej sprawie zostanie Sławomir Wiatr, syn socjologa i działacza SLD Jerzego Wiatra, pod koniec lat 80. jedna z nadziei kadrowych PZPR.

Powołanie pełnomocnika premier Leszek Miller zapowiedział miesiąc temu. Nieoficjalnie wiadomo, że najpoważniejszym kandydatem był Sergiusz Najar, bankowiec. Najar jednak odmówił. Według informacji "Rzeczpospolitej", rozważano też kandydaturę szefowej Instytutu Spraw Publicznych, profesor Leny Kolarskiej-Bobińskiej.
Jak twierdzi dziennik, ostatecznie zdecydowano się na Wiatra, którego firmy - reklamowa i wydawnicza - zajmują się akcjami promocyjnymi. Współpracują miedzy innymi z fundacją Jolanty Kwaśniewskiej.
Nie wiadomo jeszcze, komu formalnie będzie podlegał Wiatr - czy zostanie podsekretarzem stanu w UKIE, czy w Kancelarii Premiera. Na umieszczenie biura pełnomocnika w Kancelarii nalega według "Rzeczpospolitej" premier Miller, który chce osobiście nadzorować działania związane z promocją integracji. Jednak takie rozwiązanie nie wszystkim się podoba. Sceptycy wskazują na przykład poprzedniego rządu, w którym współpraca między Jackiem Saryusz-Wolskim - szefem UKIE, a głównym negocjatorem Janem Kułakowskim - urzędnikiem w Kancelarii Premiera - nie układała się najlepiej.
Sławomir Wiatr ma 48 lat, jest prawnikiem i doktorem nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Jak przypomina "Rzeczpospolita", pod koniec lat 80. był jednym z "młodych gniewnych" w PZPR, wraz z Aleksandrem Kwaśniewskim, Jerzym Jaskiernią i Zbigniewem Siemiątkowskim. Był posłem Sejmu kontraktowego, potem w przeciwieństwie do swoich kolegów wycofał się z polityki i zajął się biznesem. Zakładał między innymi pierwszą w Polsce sieć supermarketów.

IAR/"Rzeczpospolita"/internet/dabr

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)