Według nowych przepisów, tylko w dwóch sytuacjach wojsko spyta żołnierza, czy zgadza się służyć poza krajem: gdy miałby uczestniczyć w misji pokojowej lub akcji ratowniczej (humanitarnej albo poszukiwawczej). Inaczej jest, gdy polskie siły zbrojne wezmą udział w konflikcie zbrojnym, akcji antyterrorystycznej, ćwiczeniach i szkoleniach, a nawet - przedsięwzięciach reprezentacyjnych. Wtedy szeregowy (starszy szeregowy lub kapral, czyli żołnierz niezawodowy) dostaje rozkaz i musi go wykonać.
Rzeczpospolita przypomina, że w tej chwili polscy żołnierze poborowi pełnią służbę za granicą przede wszystkim w misjach pokojowych. W Syrii jest ich 168, w Libanie służy 85 - w tym jeden w szpitalu polowym. Do Bośni, w ramach SFOR, skierowano 150 żołnierzy poborowych, do Kosowa - 284 (11 przebywa w Skopje, Macedonia).
Szerzej o nowych uprawnieniach żołnierzy poborowych odbywających służbę zagranicą pisze dzisiejsza Rzeczpospolita w dodatku "Prawo co dnia" .
Rz/mg/em