Oficjalnie prokuratura nie udziela żadnych informacji na temat tej sprawy. Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika jednak, że prokuratura zarzuciła Romualdowi Szeremietiewowi niedopełnienie obowiązków, przekroczenie uprawnień oraz podejmowanie decyzji w zamian za obietnicę korzyści majątkowej.
"Rzeczpospolita" dowiedziała się, że postawiony wczoraj zarzut prokuratorski dotyczy decyzji podejmowanych przez Szeremietiewa wobec Wojskowych Zakładów Lotniczych w Bydgoszczy. W zamian były wiceszef MON liczył na udział w zyskach od firmy, która miałaby zarabiać na kontraktach z WZL Bydgoszcz.
Dotychczasowe zarzuty wobec Szeremietiewa dotyczyły niedopełnienia obowiązków. Prokuratura zarzuciła byłemu wiceministrowi dopuszczenie najbliższego współpracownika, Zbigniewa Farmusa, do tajnych materiałów Ministerstwa Obrony Narodowej.
Więcej na temat w dzisiejszej Rzeczpospolitej.
Rzeczpospolita/Kalinowski/zasadzinska
