Większość pytanych przez dziennikarzy "Rzeczpospolitej" VIP-ów zapowiedziało pomoc rodzinie w przygotowywaniu świąt. Donald Tusk na polecenie żony umyje okna, potem pójdzie ze święconką do kościoła. Lech Wałęsa, który na święta zamierza zgromadzić wszystkie ośmioro dzieci z mężami i żonami, zaoferował żonie pomoc przy robieniu bigosu i sałatek.
Wicemarszalek Sejmu Donald Tusk jako jedyny z pytanych przez gazetę wyznał, że lubi zwyczaj oblewania wodą w śmigus-dyngus. "Ja oblewam całkiem nieźle, ale tylko domowników" - powiedział Donald Tusk. Wałęsa nie przewiduje wielkiego lania wodą w poniedziałek, bo "dzieci przyjdą w eleganckich sukienkach, garniturach, muchach i krawatach".
Lider Prawa i Sprawiedliwości Lech Kaczyński wyznał "Rzeczpospolitej", że w Wielki Piątek pójdzie do spowiedzi, choć niespecjalnie to lubi. Posłanka SLD Izabella Sierakowska okazuje się zaś świetną kucharką. Na święta zamierza upiec indyka oraz przygotować potrawy z karpia, szczupaka i jaj.
Więcej o wielkanocnych zwyczajach polskich VIP-ów w artykule "Rzeczpospolitej" pod tytułem "Zgodnie z tradycją".
"Rzeczpospolita"/Piotrowska/Skw.