Osoba, która będzie chciała pracować w instytucjach unijnych będzie musiała wygrać odpowiedni konkurs, który zostanie przeprowadzony w Polsce i po polsku. Kandydat do pracy nie musi być urzędnikiem służby cywilnej.
Marian Stasiak przypomina, że dotychczasowe konkursy na stanowiska urzędnicze w Komisji Europejskiej obejmowały cztery etapy. Najpierw sprawdzane było dossier kandydata. Etap drugi składał się z testu wiedzy o Unii Europejskiej, a także o sektorze, którym chce się zajmować kandydat. Następnie należało przedstawić tak zwane "studium przypadku".
Rozmówca "Rzeczpospolitej" przypomina, że spełnienie wszystkich kryteriów, przejście procedury konkursowej nie oznacza od razu przyjęcia do pracy. Można znaleźć się na liście kandydatów i długo czekać na ofertę.
Marian Stasiak radzi tym, którzy chcą pracować w instytucjach unijnych, by wybrali studia prawnicze, ekonomiczne, a także w zakresie stosunków międzynarodowych i politologii oraz wszystkie dodatkowe kursy uwzględniające problematykę Unii Europejskiej.
IAR/rzeczpospolita/pp/dj
