Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" o antyglobalistach

0
Podziel się:

W komentarzu "Rzeczpospolitej" Bronisław Wildstein pisze o antyglobalistach protestujących w czasie szczytu Unii Europejskiej w Barcelonie.
Zdaniem Wildsteina, antyglobalizm to niesformalizowana międzynarodówka protestu, z pewnością przeciw wolnemu rynkowi, ale także - wydaje się - przeciwko całej współczesnej cywilizacji.

W komentarzu "Rzeczpospolitej" Bronisław Wildstein pisze o antyglobalistach protestujących w czasie szczytu Unii Europejskiej w Barcelonie.
Zdaniem Wildsteina, antyglobalizm to niesformalizowana międzynarodówka protestu, z pewnością przeciw wolnemu rynkowi, ale także - wydaje się - przeciwko całej współczesnej cywilizacji. Oczywiście antyglobaliści zadeklarują - pisze komentator gazety - że są demokratami, ale w następnym zdaniu wyrażą oburzenie wynaturzeniem demokracji współczesnej, a więc realnej. W każdym konflikcie, który dzielić będzie państwa demokratyczne i despotyczne, jak choćby w obecnej wojnie przeciw terroryzmowi, opowiedzą się po stronie przeciwników demokracji. Będą skandować: Castro - si, Bush - no, zaznaczając w prywatnych rozmowach, że nie są zwolennikami Castro.
Według Wildsteina, większość antyglobalistów nie wie, przeciw czemu protestuje, ani nie interesuje się tym. Jest to dla nich karnawał. Szansa na wielką zabawę o niewielkim stopniu ryzyka, a przy tym w najszlachetniejszej z możliwych spraw. "Najbiedniejsi tej zabawy nie zakłócają" - konkluduje autor.

Rz/gut/chod.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)