Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" o rządowym programie ożywienia gospodarki

0
Podziel się:

Przedstawiony w Sejmie przez rząd program ożywienia gospodarki próbuje mieszać ze sobą różne recepty. Z jednej strony proponuje częściową liberalizację gospodarki, z drugiej zaś zawiera pomysły państwowego sterowania.

Początek debaty nie dał jasnej odpowiedzi, czy taka mieszanka różnych propozycji wyjdzie gospodarce rzeczywiście na zdrowie - pisze komentator Rzeczpospolitej.
Najwięcej pochwał zbiera przygotowany przez ministra gospodarki program "Przede wszystkim przedsiębiorczość". Wychodzi on naprzeciw życzeniom przedsiębiorców uproszczenia przepisów, ograniczenia obciążeń fiskalnych, zniesienia barier. Czy rzeczywiście tak będzie - przekonamy się, gdy rząd prześle do Sejmu projekty ustaw. Trzeba mu tu mocno kibicować, podobnie jak w przypadku propozycji liberalizacji rynku pracy. Zmiany w prawie pracy to bardzo drażliwa kwestia dla związków zawodowych. Drażliwa - jak się wydaje - także dla rządu. Wczorajsza debata nie dała niestety jednoznacznej odpowiedzi, co zrobi rząd, gdy związki nadal będą mówić stanowczo nie.
Wątpliwości można mieć więcej, ale na realizację lepszego, bardziej zdecydowanego programu, nie ma dziś klimatu ani w rządzie, ani w Sejmie. Szkoda może jedynie, że sam rząd nie próbuje takiego proreformatorskiego klimatu tworzyć. Wicepremier Belka zwrócił wczoraj uwagę, i słusznie - że dobra koniunktura w największym stopniu zależy od nastrojów, nastawienia inwestorów i konsumentów. Wydaje się, że na ich poprawę lepiej by wpłynęło przyspieszenie koniecznych reform niż wzmożenie ataków na NBP i Radę Polityki Pieniężnej.

/gaj

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)