Jolanta Kwaśniewska, która gościła w Nowym Jorku na specjalnej sesji ONZ poświęconej dzieciom, znalazła trochę czasu dla siebie. Wybrała się na zakupy do Saksa, jednego z najsłynniejszych i najdroższych sklepów w Nowym Jorku - pisze "Super Express"
Saks znajduje się przy 5 Alei, na Manhattanie, tuż obok Rockefeller Center i katedry świętego Patryka, siedziby arcybiskupa Nowego Jorku. Pani prezydentowa pojawiła się tam w piątek około godziny 15, w asyście osobistego ochroniarza.
Wnikliwy reporter "Super Expressu" dotrzegł, że pani prezydentowa zaczęła zwiedzanie sklepu od części, w której wystawione były buty przecenione. Można tam było znaleźć na przykład zgrabne szpileczki firmy Prada już za jedyne 175 dolarów. Wcześniej kosztowały 320. Następnie Jolanta Kwaśniewska przeszła do stoisk z najnowszą kolekcją. Na osobnych półkach stały tam eleganckie letnie buciki najbardziej markowych projektantów świata: Gucci, Sergio Rossi, Hogan, Yves Saint Laurent. Ceny wahają się od 200 do 400 dolarów. Zdarzają się jednak i o wiele droższe. Pierwsza Dama co chwilę zatrzymywała się przed jakąś parą butów. Większość z nich to sandałki na obcasach albo szpileczki ze skórzanymi paskami.
Prezydentowej szczególnie przypadła do gustu para czarnych klapek Yves Saint Laurenta. Długo na nie patrzyła. Wzięła do ręki, obejrzała, odstawiła, znowu popatrzyła. Widać było, że się waha. Nie zdecydowała się jednak ich nawet przymierzyć. Może odstraszyła ją cena? Kosztowały 395 dolarów.
Na pytanie reportera "Super Expressu" o to, co podoba jej się najbardziej, Jolanta Kwaśniewska westchnęła ciężko: - Nie powiem. Jeżeli wymienię jakąś markę, to zostanie to odebrane jak jej reklama, a ja nie chcę niczego reklamować.
Czy Pierwsza Dama ostatecznie kupiła coś u Saksa - tego "Super Expressowi" nie udało się dowiedzieć.
"SE"/dabr
