Jak pisze "Superexpress", mimo nadchodzącego długiego weekendu władzom państwa nie grozi żaden paraliż.
Aleksander Kwaśniewski nie planuje wyjeżdżać nawet ze stolicy. Na 1. maja, jak co roku, zaprosił polityków, artystów, naukowców na tradycyjną "majówkę" do ogrodów swojego pałacu. 2. maja ma między innymi uczestniczyć z żoną w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod Świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie. 3. maja to dla niego również pracowity dzień - uroczystości pod Grobem Nieznanego Żołnierza, spotkanie z dyplomatami z okazji święta narodowego oraz udział w posiedzeniu Trybunału Konstytucyjnego zwołanym z okazji święta Konstytucji Trzeciego Maja.
"Premier Leszek Miller chciałby się wyrwać z rodziną na kilka dni na Mazury. Na ryby" - zdradził "Superexpressowi" rzecznik rządu Michał Tober. - "Ale czy mu się to uda? W tej chwili jeszcze trudno powiedzieć".
"Na zieloną trawkę może wyjadę jedynie 2. maja" - mówi zaś marszałek Sejmu Marek Borowski. - "Jeśli sie uda, to będzie grill, a ja poleniuchuję na leżaku".
"Superexpress"/dabr
