U stolarza zamówił też dyby. Klatka stoi do dziś. Postawił nawet drugą. Ostatnio jednak wymyślił inny sposób - powiesił tablicę, na której umieszcza zdjęcia złodziei.
"Albo wzywamy policję, albo wieszamy pańskie zdjęcie tuż przed wejściem do naszego sklepu" - taki wybór dostają osoby, które zostały złapane na kradzieży w tym sklepie- donosi "SuperExpress". .
Na początku na tablicy wieszano tak zwane stop-klatki z kamer sklepowych. Za pomoc w rozpoznaniu złodzieja właściciel płacił od 50-ciu do 100-u złotych nagrody. Teraz ci, którzy nie chcą czekać na policję w klatce, daja dokument, który odbijany jest na ksero. W ten sposób zdjęcie złodzieja trafia na tablicę. Zakrywane jest jego nazwisko.
W tej chwili na tablice wiszą zdjęcia 6-ciu osób. "To są głównie osoby złapane w okresie przedświątecznym. Ostatnio nikt nie próbował kraść"- mówi Kaczyński w rozmowie z "SuperExpressem". -
Ostatnio taki sposób karania złodziei nie spodobał się generalnemu inspektorowi ochrony danych osobowych.
SuperExepress, 19.01.2002/dyd