Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Superexpress" - utrzymują się ze zbierania złomu

0
Podziel się:

Mieszkańcy Nadarzyc koło Piły utrzymują się ze zbierania złomu z poligonu. Ryzykują przy tym własne życie - czytamy w Superexpresie. Dziennik donosi, że polscy gangsterzy zaopatrują się w materiały wybuchowe na poligonie wojskowym w Nadarzycach a z "poligonowego zbieractwa" niewybuchów i łusek żyje cała okolica.

Ppłk Edward Królik, dowódca poligonu lotniczego w Nadarzycach opowiada, że 90 proc. ludzi w tym regionie nie ma pracy. Każdego dnia dla kromki chleba ludzie stoją w lesie, gdy serie walą po drzewach - mówi Kazimierz z Nadarzyc.
Gdy rozeszła się wieść, że ktoś uzbierał 300 kg "towaru", następnego dnia dzieci ze wsi nie poszły do szkoły. Chodziły z matkami, zbierały żeliwne odłamki, łuski. Wiedzą, że to niebezpieczne. Wielu już palce urywało. W Bornem Sulinowie zginął spawacz: ciął bombę.
Dowódca poligonu rozkłada ręce: jak zabezpieczć teren o wielkości 8 tys. ha? - zastanawia się. Wprowadzono dodatkowe służby dyżurne - jeżdżą po poligonie, na duktach są posterunki. Ale nie ma zbieraczy złomu sposobu. Znają poligon jak własną kieszeń. A prokuratura umarza sprawy: niska szkodliwość. A 100-kilogramowe betonowe płyty drogowe zbrojone na czarnym rynku warte są 58 zł za sztukę. Oni sprzedają je po 15 zł.
Więcej na temat - w Superexspresie.

S/d.nyg

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)