Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Sygnały Dnia" - premier Leszek Miller o referendum w Irlandii i poparciu Olechowskiego przez KPEiR

0
Podziel się:

Premier Leszek Miller wyraził nadzieję, że w drugim już referendum Irlandczycy opowiedzą się za Traktatem Nicejskim, a więc także za rozszerzeniem Unii Europejskiej Referendum odbędzie się 19 października.
W wywiadzie dla radiowych Sygnałów Dnia szef rządu powiedział, że obywatele Irlandii powinni pamiętać, ile ich kraj zyskał na wejściu do Unii, jak wzrósł tam dobrobyt.

Premier Leszek Miller wyraził nadzieję, że w drugim już referendum Irlandczycy opowiedzą się za Traktatem Nicejskim, a więc także za rozszerzeniem Unii Europejskiej Referendum odbędzie się 19 października.
W wywiadzie dla radiowych Sygnałów Dnia szef rządu powiedział, że obywatele Irlandii powinni pamiętać, ile ich kraj zyskał na wejściu do Unii, jak wzrósł tam dobrobyt. Irlandia wcześniej byłą krajem biednym i jej mieszkańcy powinni umożliwić także innym państwom, w tym Polsce, przystąpienie do bogatej, zjednoczonej Europy - mówił premier. Gość Polskiego Radia dodał, że wiadomo mu, iż w Brukseli opracowywane jest awaryjne, alternatywne rozwiązanie, na wypadek, gdyby Irlandczycy głosowali "nie". Premier przyznał jednak, że w takim przypadku poszerzenie Unii opóźni się.
Premier Leszek Miller odniósł się także do poparcia kandydatury Andrzeja Olechowskiego w wyborach prezydenta Warszawy przez szefa Krajowej Partii Emeretytów i Rencistów, posła SLD Tomasza Mamińskiego. Uznał tę sytuację za przedziwną. Nie wykluczył usunięcia posła Mamińskiego z klubu SLD. Gość Polskiego Radia zapowiedział, że klub Sojuszu na najbliższym posiedzeniu zajmie się tą sprawą. Leszek Miller przypomniał, że Andrzej Olechowski, gdy był ministrem finansów, demonstracyjnie podał się do dymisji na wieść o tym, że Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż trzeba wypłacić rekompensaty milionom emerytów i rencistów. Zdaniem premiera tym bardziej dziwne jest obecne poparcie Olechowskiego przez Krajową Partię Emeretytów i Rencistów. Czy emeryci i renciści mają taką krótką pamięć? - zapytał retorycznie premier.
Leszek Miller podkreślił, że nie do przyjęcia jest sytuacja, w której szef partii politycznej, będący członkiem klubu parlamentarnego SLD popiera nie kandydata Sojuszu, lecz innego. I z tego powodu gość Sygnałów Dnia usunięcie Mamińskiego z klubu SLD uznał za wysoce prawdopodobne.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)