Marek Dyduch zapewnił, że weryfikacja obejmie każdego z ponad 150 tysięcy członków SLD, w tym premiera i jego współpracowników. Ma to przede wszystkim oczyścić szeregi partii z ludzi bezideowych, oraz wyeliminować negatywne zjawiska wewnątrz SLD. Według gościa Sygnałów Dnia, jeżeli członek SLD nadużyje prawa, statut partii bądź kartę etyki, będzie musiał pożegnać się z Sojuszem. "Jesteśmy gotowi na odejście ludzi. Nie będzie zmiłuj się" - powiedział Marek Dyduch.
Do końca sierpnia Zarząd Krajowy SLD spotka się z przedstawicielami wszystkich 16 zarządów wojewódzkich partii. Całość weryfikacji ma się zakończyć w grudniu.