Dodał, że tego rodzaju spektakl zrobiłby wrażenia, że Polska jest republiką bananową.
Jednocześnie, oceniając wywiad prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego dla "Rzeczpospolitej" Jan Nowak Jeziorański stwierdził, że prezydent Kwaśniewski nie powinien występować w roli komentatora bieżących wydarzeń. Zgodził się ze słowami premiera Millera, że prezydent ma taki sam obowiązek jak premier zawiadomienia prokuratury o próbie korupcji.
Jan Nowak Jeziorański powiedział, że nie wyobraża sobie wycofania się Amerykanów z Iraku, bo byłaby to klęska, która sparaliżowałaby Stany Zjednoczone na wiele lat. "Wśród Amerykanów wciąż żyje syndrom Wietnamu i dlatego sprawą absolutnie konieczną jest szybkie zakończenie operacji w Iraku" - tłumaczył były dyrektor Sekcji Polskiej Radia Wolna Europa. Dotychczasowy dotychczasowy przebieg wojny ocenił jako szybki, sprawny i stosunkowo bezkrwawy. "Chodzi o to, by tak było dalej. Jedyną odpowiedzią na protesty opinii publicznej jest szybki i stosunkowo bezkrawawy sukces".
Jan Nowak Jeziorański skrytykowal też Francję i Niemcy za ich antyamerykanizm, który jego zdaniem stanowi bardzo poważne zagrożenie bezpieczeństwa Polski i Europy. "Francja chce się pozbyć obecności amerykańskiej w Europie chcąc przywrócić swoją prestiżową pozycję wielkiego mocarstwa. Oznaczałoby to jednak upadek albo rozluźnienie więzów z NATO" - tłumaczył Jan Nowak Jeziorański.
Jan Nowak Jeziorański uznał, że oficjalne podziękowanie Donalda Rumsfelda za wysłanie polskich polskich wojsk do Iraku było bardzo niezręczne. "To jest narażanie Polski na masową akcję terrorystyczną oraz działa na niekorzyść naszych stosunków z Francją i Niemcami" - powiedział Jan Nowak Jeziorański.