"Trybuna"-100 słów

"Trybuna" zwraca uwagę, że Aleksander Kwaśniewski nie spotka się z prezydentem Bushem w czasie trwającej wizyty w Stanach Zjednoczonych. Krzysztof Pilawski w komentarzu "Sto słów" pisze, że Kwaśniewski tłumaczy, iż w połowie października razem z małżonką zostanie przyjęty na pożegnalnym spotkaniu w Białym Domu. Komentator zauważa, że amerykański przywódca, z którym Polska wiąże tak wielkie nadzieje, nie znalazł czasu dla polskiego prezydenta. Dodaje, że następuje to właśnie teraz - po podpisaniu niemiecko-rosyjskiego porozumienia o budowie gazociągu omijającego nasz kraj, po politycznym rozwodzie między Wiktorem Juszczenką i Julią Tymoszenko, po serii napięć pomiędzy Warszawą i Moskwą oraz po zgrzycie na linii Warszawa-Berlin. Zdaniem komentatora po tym wszystkim potrzeba takiego spotkania wydaje się oczywista. Fakt, że gospodarz Białego Domu ma inne zdanie, jedynie umacnia przekonanie, że zamiast szukać sojuszników za oceanem, lepiej było zadbać samemu o dobre stosunki z sąsiadami. Mielibyśmy dziś mniej powodów do niepokoju - konkluduje dzisiejsza "Trybuna".