Przeszkodę pokonano - pisze w komentarzu dla "Trybuny" Ewa Sadura.
Na tym jednak trudno budować optymizm co do funkcjonowania Komisji Etyki Poselskiej - uważa Sadura. Na ocenę czekają oświadczenia majątkowe posłów, spory między parlamentarzystami, rozstrzyganie racji, opiniowanie uczynków. Marszałek Marek Borowski apeluje o "wyjście z gorsetu partyjnego". Przekonuje, że komisja ma "broń w postaci moralnego potępienia", a jej orzeczenia "wyznaczają pewne standardy postępowania". Tymczasem na Wiejskiej - stwierdza Sadura - rozgrywa się kolejny etap łamania standardów i ustanawiania nowych, wobec których moralne potępienie nieetycznych zachowań nie mieści się w "gorsecie" komisji, lecz prokuratury. To tak, jakby Goliat walczył z Dawidem.
Komentarz Ewy Sadury można przeczytać w "Trybunie".
trybuna/ makowska/Skw.