Trochę polsko-unijnej statystyki - pisze w redakcyjnym komentarzu Trybuny Piotr Łapa.
I podkreśla, że chodzi mu o statystykę "optymistyczną". W tym roku - podsumowuje publicysta - zamknęliśmy już trzy rozdziały negocjacyjne z Unią Europejską: swobodny przepływ kapitału, podatki oraz instytucje. Wszystko wskazuje na to, że z dwoma następnymi uporamy się jeszcze w czerwcu - z transportem oraz z rybołówstwem.
Będziemy mieli wówczas zamkniętych 25 rozdziałów, a więc tyle - jak pisze komentator Trybuny - ile czołówka kandydatów do członkostwa w Unii. Są szanse, że jeszcze w lipcu zamkniemy dwa kolejne: politykę konkurencji oraz wymiar sprawiedliwości i sprawy wewnętrzne. Wówczas do zamknięcia pozostaną, co prawda najtrudniejsze, ale tylko trzy rozdziały: rolnictwo, polityka regionalna oraz budżet i finanse.
Ogólnie - ocenia komentator Trybuny - "nasze negocjacje z Unią posuwają się żwawo do przodu" i to - jak zaznacza - jest powód do radości. Przecież - przypomina Piotr Łapa - ich zakończenie jeszcze w tym roku jest warunkiem sine qua non, aby rozszerzenie Unii Europejskiej rozpoczęło się 1 stycznia 2004 roku.
Trybuna/iar/zasadzinska
