Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Trybuna" - o pracy emerytów

0
Podziel się:

Okrucieństwem jest pogląd, w myśl którego emeryci i renciści blokują - jeżeli są zatrudnieni - miejsca pracy należne ludziom młodym - pisze na łamach "Trybuny" Maria Szyszkowska.
Autorka felietonów z cyklu "Powszedni dzień filozofa" podkreśla, że każdemu człowiekowi należy się to samo, niezależnie od daty urodzenia.

Okrucieństwem jest pogląd, w myśl którego emeryci i renciści blokują - jeżeli są zatrudnieni - miejsca pracy należne ludziom młodym - pisze na łamach "Trybuny" Maria Szyszkowska.
Autorka felietonów z cyklu "Powszedni dzień filozofa" podkreśla, że każdemu człowiekowi należy się to samo, niezależnie od daty urodzenia. "Przestańmy wartościować ludzi w zależności od ich daty urodzenia. Pokoleniu wchodzącemu w życie zazwyczaj się wydaje, że nigdy się nie zestarzeje. O takim nastawieniu świadczą częste przejawy bezduszności wobec ludzi starszych i sędziwych. A praca - wskazuje publicystka - ma dla nich znaczenie nie tylko zarobkowe. Wiadomo, że niejeden człowiek, przechodząc na emeryturę, płaci za to chorobą. Niejeden zawał spowodowany jest poczuciem, że jest się niepotrzebnym, odsuniętym od wykonywania pracy. Niejednokrotnie jedynym powodem tego jest wiek kalendarzowy, nie mający często nic wspólnego z poczuciem pełni sił i możliwości intelektualnych - pisze felietonistka.

iar/smogo/dyd

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)