Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Trybuna" - premier - referendum europejskie

0
Podziel się:

Premier Leszek Miller zapowiadając dymisję rządu, jeśli społeczeństwo nie poprze w przyszłorocznym referendum członkostwa Polski w Unii Europejskiej, rozpoczyna ryzykowną grę - pisze w "Trybunie" Wiesław Dębski. Komentator gazety przyrównuje polskiego premiera do prezydenta Francji Charlesa de Gaulle.

"On także odwoływał się do społeczeństwa, by przeforsować ważne dla kraju sprawy. Groził, że jeśli nie zostaną przyjęte jego propozycje, to ustąpi z prezydentury. I wiele dla Francji dzięki tej metodzie osiągnął. Oczywiście, w końcu i on przegrał, ale cóż, taka jest cena uprawiania polityki. Prawdziwi przywódcy gotowi są tę cenę płacić" - pisze Wiesław Dębski.
Komentator "Trybuny" obawia się jednak, że zabiegi premiera o poszerzenie grona odpowiedzialnych za referendum mogą okazać się jałowe, gdyż opozycja wielokrotnie już dała wyraz temu, że najważniejsze dla niej jest dokopanie rządowi, a nie kwestie merytoryczne. "Niby większość naszych polityków wzywa do wspólnego frontu w sprawach unijnych, ale gdy przychodzi co do czego, to jakoś szybko zapominają o wcześniejszych deklaracjach. I trudno przypuszczać, by w miarę zbliżania się godziny zero ta taktyka miała się zmieniać. Myślę, że będzie raczej przeciwnie" - pisze Wiesław Dębski.
Autor komentarza jedyną nadzieję widzi w rozwoju gospodarki. "Wtedy na pewno nikt, nawet ci najprościej myślący, nie będą mieli dylematu: za Unią czy przeciw rządowi" - pisze Wiesław Dębski w artykule "Trybuny" pod tytułem "Poker".

"Trybuna"/Piotrowska/em

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)