Miały na to z pewnością wpływ nieuchronny upływ czasu i to, że obchody owego dnia nie były zadekretowane jako obowiązkowe. Odegrały też swą rolę różne antyrosyjskie fobie, wiążące się w dużej mierze z nieodległą zależnością. Wizyta prezydenta Putina w te właśnie dni, dająca nowy impuls naszym sąsiedzkim stosunkom, być może przywróci również tej rocznicy właściwy sens i znaczenie - wyraża nadzieję publicysta i retorycznie pyta: bo czyż nie jest ważne to, by we współczesnych relacjach między narodami i państwami w historii szukać przede wszystkim jej ludzkiego wymiaru?
iar/smogo/gaj