Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Trybuna" - Rutkowski kłamie

0
Podziel się:

Krzysztoł Rutkowski skłamał zeznając wczoraj w prokuraturze, że nie miał nic współnego z jakimkolwiek gromadzeniem materiałów na pomówionych ministrów i posłów - twierdzi "Trybuna", która jako dowód publikuje podpisany przez niego dokument.
W dokumencie Rutkowski zaleca w związku z zaistniałą sytuacją zniszczenie całej dokumentacji obciążającej jego osobę, jak i jego biuro w sprawie wypowiedzi Andrzeja Leppera w Sejmie.

Krzysztoł Rutkowski skłamał zeznając wczoraj w prokuraturze, że nie miał nic współnego z jakimkolwiek gromadzeniem materiałów na pomówionych ministrów i posłów - twierdzi "Trybuna", która jako dowód publikuje podpisany przez niego dokument.
W dokumencie Rutkowski zaleca w związku z zaistniałą sytuacją zniszczenie całej dokumentacji obciążającej jego osobę, jak i jego biuro w sprawie wypowiedzi Andrzeja Leppera w Sejmie. W podpisanym przez Rutkowskiego dokumencie czytamy również, że należy zniszczyć raporty, zdjęcia, wydruki policyjne i inne dowody dotyczące - Andrzeja Olechowskiego, Pawła Piskorskiego, Donalda Tuska i Włodzimierza Cimoszewicza. Rutkowski zaleca również na jakiekolwiek pytania ze strony prokuratury, policji czy dziennikarzy odpowiadać "nic nie mam w tej sprawie do powiedzenia" lub "nie wiem". Pismo - jak dowiedziała się "Trybuna" - poseł Samoobrony Krzysztof Rutkowski wystosował do pracowników swojego biura detektywistycznego.
Krzysztof Rutkowski był przesłuchiwany wczoraj w charakterze świadka przez prokuratora, prowadzącego sprawę o pomówienie, którą wszczęto po tym jak Andrzej Lepper oskarżył publicznie kilku ministrów i posłów o branie łapówek. Zarówno w prokuraturze, jak i później w rozmowie z dziennikarzami Rutkowski zaprzeczył, że przekazał Lepperowi jakiekolwiek dokumenty.

trybuna/ makowska/Skw.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)