Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Trybuna" - spółki skarbu państwa

0
Podziel się:

"Trybuna" nawiązuje dziś do słów premiera Leszka Millera, że nieudolni menedżerowie spółek skarbu państwa, powołani przez poprzedni rząd, odpowiadają za złą sytuację gospodarczą kraju. Gazeta pisze o skutkach rządów szefów niektórych spółek.

Skrajnym przykładem pokazującym szkody polityki kadrowej AWS jest, zdaniem "Trybuny", Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Prezes firmy, który, jak pisze gazeta, chciał nadal realizować politykę rządu AWS-UW, dokonał w akcjonariacie spółki EuRoPol Gaz zmian, które naruszały interes Polski. Stracił więc zaufanie ministra skarbu i został odwołany. W 2000 roku firma zanotowała prawie 416 milionów złotych strat, a jej dług sięgał 6 miliardów 200 milionów złotych.
Holding "Polska Miedź" stał się, według "Trybuny", przykładem samowoli i nadużyć. Pieniędzmi szastano na lewo i prawo. Sute darowizny otrzymywały organizacje solidarnościowe, doradcom płacono 30 tysięcy złotych za stronę mało znaczących porad prawnych. Pieniądze z Polskiej Miedzi wypływały i inną drogą. Oto zakupiła ona blisko 12 procent Telewizji Familijnej za mniej więcej 52 miliony złotych. Łącznie zarząd spółki pozostawił po sobie około 3 miliardów złotych zobowiązań.
Jednak to, co działo się z PZU, przechodzi, zdaniem "Trybuny", wszelkie wyobrażenie. Ponad dwa lata temu Emil Wąsacz sprzedał 30 procent akcji konsorcjum Eureko i BIG Bank Gdański. Zrobił to z naruszeniem danych mu przez rząd prerogatyw. Potem było już tylko gorzej. Na przestrzeni prawie dwóch lat miały miejsce w spółce liczne pucze, okresy, kiedy zarządzali nią dwaj prezesi. W rezultacie udział PZU w rynku spadł z około 80 do około 57 procent.
Artykuł w "Trybunie" nosi tytuł "Usiąść i płakać. Zaciąg Krzaklewskiego."

IAR/Trybuna/Siekaj/dabr

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)