Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Trybuna" - tłok za kratami

0
Podziel się:

O blisko 12 tysięcy więźniów więcej, niż przewiduje liczba miejsc, przebywa w naszych więzieniach - czytamy w "Trybunie". Ponadto - dodaje dziennik - około 25 tysięcy osób oczekuje wykonania kary.

Dzieje się tak, gdyż najczęściej orzekanym wyrokiem w Polsce jest kara pozbawienia wolności. Kary alternatywne, grzywny lub odpracowanie szkód wydawane są bardzo rzadko, choć w ostatnich latach ich liczba wzrasta. Na tych innych formach kar zaoszczędziłoby państwo, a ich nieuchronność podniosłaby wiarygodność wymiaru sprawiedliwości. Tymczasem na razie drobni przestępcy skazani na kary do 3 lat więzienia śmieją się polskiej Temidzie w oczy. A psychologowie twierdzą, że przeludnienie w więzieniach powoduje nasilenie patologii - samookaleczeń, przemocy wobec współwięźniów.
"Trybuna" przypomina, że o wymiarze kary, jeśli nie jest ona zapisana w kodeksie, decyduje sędzia. On rozstrzyga, że na przykład skazany powinien przepracować nieodpłatnie 80 godzin na rzecz społeczności lokalnej. Odpracowanie winy jest bowiem podstawową formą kar wolnościowych. W ten sposób można by było zwolnić kilka tysięcy miejsc w otwartych lub półotwartych zakładach karnych.
O problemach polskiego więziennictwa w "Trybunie" pod tytułem "Alternatywa dla krat".

iar/smogo/trela

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)