Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Trybuna" 1 - lek na bezrobocie - opinia

0
Podziel się:

Nie ma cudownego leku na bezrobocie. Władze powtarzają tę prawdę na wszelkie dostępne sposoby. Wszyscy chcą walczyć z bezrobociem.

A gdy obecny rząd usiłuje sfinalizować pierwszy krok w tym skomplikowanym dziele, napotyka na twardy opór - uważa Ewa Rosolak z "Trybuny".
Komentatorka dziennika przyznaje, że zmiany w kodeksach pracy nigdy nie są łatwe, ale - w jej opinii- polska związkokracja nie ma sobie równych. Kiedy rząd Leszka Millera przedstawił projekt zmian w Kodeksie pracy, związkowcy się sprzeciwili. Rząd złagodził swoje propozycje. Związkowcy powtórzyli "nie". Minister Jerzy Hausner zapowiada dalsze negocjacje i przypomina, że jego resort już pracuje nad rekodyfikacją kodeksu, ale że to robota na kilka lat. W odpowiedzi Marian Krzaklewski grozi pogotowiem protestacyjnym, a pod koniec kwietnia - wielką manifestacją w Warszawie, na którą zaprasza OPZZ. Centrala Macieja Manickiego zapowiada pikiety protestacyjne na 11 kwietnia. "I tak sobie, po polsku, walczymy z bezrobociem" - pisze Ewa Rosolak.
"Cudów nie ma, są problemy, które można i trzeba rozwiązywać, nie antagonizując społeczeństwa, ani nie grając roli jego dobroczyńcy" - przypomina związkowcom i posłom komisji komentatorka "Trybuny".

iar/Trybuna/miszcz/trela

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)