Ewa Sadura zauważa, że wzywanie ludzi do wyjścia na ulicę i " odbierania" co swoje jest bez wątpienia spektakularnym narzędziem walki o władzę. "Czy skutecznym - nic na to nie wskazuje " - stwierdza.
Komentatorka przypomina, że Samoobrona ma 10 procentowe poparcie w społeczeństwie, co jest porównywalne z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi. - I to powinno być dla nich wyzwaniem, bo nie wystarczy już antyrządowa retoryka i terroryzowanie społeczeństwa " - podkreśla Sadura. - Czy można czymś przebić zapowiedzi wprowadzania samozwańczych bojówek ? -zastanawia się komentatorka, stwierdzając, że to problem nie tylko rządu, ale i opozycji parlamentarnej.
iar/Trybuna/przybylik/ Skw.