W komentarzu opublikowanym przez dziennik "Washington Post" Anne Appelbaum zwróciła uwagę, że 9 maja George Bush stanie w towarzystwie byłych i obecnych dyktatorów. Wymieniła Aleksandra Łukaszenkę, Wojciecha Jaruzelskiego i Kim Dzong Ila. Jej zdaniem, wydarzenie to z pewnością wywoła kontrowersje.
Publicystka Washington Post docenia fakt, że George Bush przed wizytą w Moskwie odwiedzi Łotwę, a potem uda się do Gruzji. Jednak zdaniem Appelbaum, to za mało by zatrzeć negatywne wrażenie.
Appelbaum przypomniała, że zakończenie II wojny światowej rozpoczęło okres masowych zbrodni, deportacji i zniewolenia wielu krajów. Wezwała amerykańskiego prezydenta by pokazał, że to rozumie i złożył wieniec w jednym z miejsc pamięci ofiar stalinizmu.