Według projektu ustawy, do którego dotarł dziennik, opłata ewidencyjna będzie przeznaczona na stworzenie Centralnej Ewidencji Kierowców oraz Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dzięki takiej bazie policja drogowa w każdym miejscu będzie mogła odtworzyć historię auta, potwierdzić dane kierowcy i pojazdu.
Takie całodobowe bazy danych funkcjonują we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Stworzenie polskiej ewidencji pojazdów i kierowców jest jednym z wymogów Piętnastki dla krajów kandydujących - podkreśla "Życie Warszawy".
Jednocześnie gazeta ujawnia, że jeszcze nie wiadomo, ile wynosić będzie tak zwana opłata ewidencyjna. Informatorzy dziennika mówią o kilkudziesięciu złotych. Według projektu, opłatę trzeba będzie uiścić między innymi przy odbieraniu tymczasowych, a potem stałych tablic rejestracyjnych, przy odbiorze prawa jazdy oraz przy wpisie każdego badania technicznego.
Rozmawiający z "Życiem Warszawy" posłowie i urzędnicy MSWiA komentują tymczasem, że jest to ukryta forma podatku. Więcej na ten temat w artykule "Podatkiem w kierowców".
"Życie Warszawy" 21.05/Skrzypczak/buch