Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie Warszawy" - Puść mafię z torbami

0
Podziel się:

Odebranie majątku Andrzejowi K. psudonim Pershing, szefowi gangu pruszkowskiego, to dowód, jak dużo zależy od postawy policji i prokuratury. Jeżeli rzeczywiście chce się przestępcę uderzyć po kieszeni, to jest to do zrobienia - pisze dzisiejsze "Życie Warszawy".

"Życie Warszawy" przypomina o zainicjowanej przez te gazetę w maju akcji "Puśćcie mafię z torbami". Dziennik chce doprowadzić do tego, aby odbierano majątki gangsterom.
"Życie Warszawy" zwraca uwagę, że w wypadku nie żyjącego już szefa gangu pruszkowskiego, "Pershinga" posłużono się obowiązującymi wtedy przepisami: w razie braku udokumentowania źródeł dochodów kontrolowana osoba podlega karze wynoszącej 75 proc. majątku. W wypadku Andrzeja K. kara ta wyniosła 1 miliard 850 milionów starych złotych. Ponieważ "Pershing" nie wpłacił gotówki, została zajęta na poczet długu hipoteka jego domu. Teraz wypada liczyć na to, że podobny los spotka bandytów z gangu pruszkowskiego.
Tuż po aresztowaniu przywódców grupy w sierpniu 2000 r. warszawska prokuratura zwróciła się do generalnego inspektora informacji finansowej o zbadanie majątków aresztowanych członków gangu. Do października zeszłego roku sporządzono wykaz stanu majątkowego ponad 170 osób z pruszkowskiego kręgu.
Dzisiejsze "Życie Warszawy" przypomina o zapoczątkowanej przez siebie akcji "Puśćcie mafię z torbami".

"Życie Warszawy"/iar/zasadzinska

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)