Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie Warszawy" - trująca woda Eden

0
Podziel się:

Gronkowce i paciorkowce, to oprócz składników mineralnych, zawartość wody źródlanej Eden - dowiedziało się "Życie Warszawy". Jak pisze gazeta, wodą z "dodatkami" zatruli się policjanci z komisariatu na Bielanach.

Firma Eden zaprzecza, by do jej produktu mogły się dostać chorobotwórcze drobnoustroje. - Chorowaliśmy równo dobę - mówi jeden z policjantów, dotknięty ciężkim zatruciem pokarmowym po tym, jak wypił wodę Eden. - Kto mógł przypuszczać, że zwykła mineralna może spowodować coś tak okropnego. Aż strach pomyśleć co stałoby się, gdyby tej wody napiło się małe dziecko albo kobieta ciężarna - dodaje.
Przeprowadzone natychmiast przez sanepid badania wykazały obecność paciorkowca kałowego, pałeczek ropy błękitnej i gronkowca. "Życie Warszawy" poprosiło o opinię w tej sprawie Państwowy Zakład Higieny. " Obecność tego paciorkowca w wodzie świadczy o tym, że mogła ona mieć kontakt z kałem lub ściekami" - powiedziała doktor Bożena Krogulska. Natomiast Joanna Konopko, specjalista Eden Springs oświadczyła: "Przebadaliśmy zwróconą nam wodę i bakterii nie wykryliśmy". Ale sanepid próbkę do kontroli wziął w bielańskim komisariacie prosto z butli z wodą, której wcześniej nikt nie otwierał.
"Bakterie Edenu" - artykuł w "Życiu Warszawy".

iar/smogo/chod.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)