Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie Warszawy" o nieuczciwej firmie

0
Podziel się:

Wiosną będzie gotowy akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi R., prezesowi spółki War Inwest SA - dowiedziało się "Życie Warszawy" w prokuraturze Warszawa-Śródmieście. Na policję wciąż zgłaszają się kolejni oszukani przez firmę niedoszli lokatorzy bloków, które nie powstały.

Bomba związana z bankructwem firmy War Inwest, jednego z największych i najprężniej działających warszawskich developerów, wybuchła w październiku, kiedy przez warszawskie gazety przetoczyła się seria publikacji na temat niewypłacalności spółki. Podano, że War Inwest ma ponad 50 milionów złotych długu wobec podwykonawców i dostawców materiałów budowlanych. Firma zalegała z płatnościami także urzędowi skarbowemu i ZUS-owi.
W listopadzie Dariusz R. został aresztowany. I dopiero wtedy zaczął się horror. Niedoszli mieszkańcy kilkuset lokali w kilku blokach, jakie miał budować na terenie stolicy War Inwest, zostali na lodzie. Większość z nich wpłaciła od 50 do 100 procent wartości mieszkania. Działo się tak, chociaż firma w większości miejsc, gdzie od dawna sprzedawała mieszkania, nie miała nie tylko pozwolenia na budowę bloków, ale także nawet prawa własności gruntów. Sąd gospodarczy ogłosił upadłość firmy, grzebiąc tym samym nadzieje kilkuset rodzin na szybkie - jeśli w ogóle możliwe - odzyskanie pieniędzy wpłaconych na mieszkania-widma lub odbiór tych mieszkań.
Jak pisze "Życie warszawy", oszukani niedoszli lokatorzy są podwójnie stratni - nie dość, że zainwestowali pieniądze i nie dostali mieszkań, to jeszcze otrzymają zwrot gotówki w ostatniej kolejności, jeśli oczywiście jej wystarczy, gdyż zgodnie z prawem najpierw pieniądze odzyskują ci, którzy zainwestowani najwięcej, czyli firmy - partnerzy handlowi upadłej spółki.

IAR/Życie Warszawy/internet/dabr

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)