Według "Życia", po artykułach dziennika Ministerstwo Skarbu zapowiada interwencję w sprawie mieszkań dla naukowców Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
"Mieszkania miało zapewnić Przedsiębiorstwo Obsługi Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, które dostawało grunty państwowe. Sprzedawano je później na wolnym rynku, a za uzyskane pieniądze kupiono 33 mieszkania. Ale nie stały się własnością naukowców" - przypomina gaezta.
W związku z artykułami, biuro prasowe Ministerstwa Skarbu przysłało "Życiu" pismo.
"Podjęto próbę rozwiązania problemu poprzez ekwiwalentną zamianę pomiędzy Skarbem Państwa a Spółką mieszkań na będącą w dyspozycji Skarbu Państwa nieruchomość polikwidacyjną. Niestety, wobec braku takich nieruchomości na terenie Województwa Warmińsko-Mazurskiego i ościennych, nie udało się tego zrealizować" - wyjasnia resort.
Biuro prasowe Ministerstwa Skrarbu dodaje, że w związku z powyższym, minister poinformował o tym fakcie Rektora Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i zaproponował przyjęcie koncepcji spółki. Chodzi o ekwiwalentną zamianę mieszkań na nieruchomości uniwersytetu bądź wykup mieszkań przez pracowników naukowych spółki.
"Wykup mieszkań jest od pewnego czasu realizowany. Propozycja zamiany mieszkań na nieruchomości została przez uniwersytet odrzucona" - głosi pismo.
"Życie" pisze, że uniwersytetu nie stać na przekazanie własnych nieruchomości, bo sam ma kłopoty. Dziennik zastanawia się więc, czy resort skarbu rzeczywiście nie może w tej sprawie nic zrobić.
"Problem wymaga większej analizy. Nie znam tematu, polecę, by sprawą zajęła się kompetentna osoba. Myślę, że to będzie najwłaściwsza droga, aby ten problem rozwiązać" - powiedział "Życiu" minister Wiesław Kaczmarek.
iar/zycie/dj
