Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" - główny audytor tylko do pomocy

0
Podziel się:

Będzie główny audytor, ale tylko do pomocy w Ministerstwie Finansów - pisze "Życie". W resorcie nie powstaje żaden organ kontrolny, który miałby zastąpić Najwyższą Izbę Kontroli - zapewnia gazetę Ministerstwo Finansów.

Wczoraj dziennik napisał, że w resorcie trwają prace nad powołaniem urzędu generalnego audytora, który miałby zająć się kontrolą finansów państwa, co jest najważniejszym i konstytucyjnym zadaniem Najwyższej Izby Kontroli. "Życie" dotarło do e-maili jednego z urzędników resortu finansów, w których podważał on wiarygodność Najwyższej Izby Kontroli i donosił o przygotowywaniu nowego urzędu kontrolnego, który przejąłby zadania NIK.
W związku z wczorajszą publikacją Ministerstwo Finansów zapewniło gazetę, że nie tworzy żadnego organu kontrolnego, który zastąpi NIK, a jedynie instytucję pomocniczą przy przeprowadzaniu kontroli finansowej. "Główny inspektor audytu wewnętrznego, którego powołanie jest rzeczywiście przewidywane, to wyłącznie organ pomocniczy. Przy jego pomocy minister finansów wykonuje swoje zadania dotyczące koordynacji kontroli finansowej i audytu wewnętrznego" - poinformowało gazetę biuro prasowe resortu. W tym celu powstał również departament koordynacji finansowej i audytu wewnętrznego.
Tymczasem istnienia autonomicznego urzędu niezależnego głównego audytora nie wyobraża sobie Najwyższa Izba Kontroli."Życie" przytacza wątpliwości wiceprezesa NIK-u Jacka Jezierskiego, który przyznaje, że nie wie, jak można byłoby pogodzić kompetencje nowego organu z działalnością izby.
Tymczasem projekt ustawy wprowadzającej urząd audytora przygotowuje prof. Zyta Gilowska z Platformy Obywatelskiej - pisze "Życie" w artykule "Będzie główny audytor, ale tylko do pomocy".

"Życie"/Piotrowska/Skw.

.

.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)