Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" - nie będzie reklam TP SA z Czubówną

0
Podziel się:

Kosztowna reklama Telekomunikacji Polskiej SA z udziałem znanej byłej prezenterki "Panoramy" TVP Krystyny Czubówny prawdopodobnie nigdzie się nie ukaże - pisze "Życie".
Rozporządzenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z lipca 2000 roku mówi bowiem, że nie wolno wykorzystywać w reklamach wizerunku lub głosu dziennikarzy pracujących w programach informacyjnych lub publicystycznych przed upływem trzech miesięcy od rozwiązania z nimi pracy w mediach.

Kosztowna reklama Telekomunikacji Polskiej SA z udziałem znanej byłej prezenterki "Panoramy" TVP Krystyny Czubówny prawdopodobnie nigdzie się nie ukaże - pisze "Życie".
Rozporządzenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z lipca 2000 roku mówi bowiem, że nie wolno wykorzystywać w reklamach wizerunku lub głosu dziennikarzy pracujących w programach informacyjnych lub publicystycznych przed upływem trzech miesięcy od rozwiązania z nimi pracy w mediach. Tymczasem Czubówna ogłosiła, że odchodzi z pracy zaledwie przed kilkunastoma dniami - pisze dziennik.
Czubówna zrezygnowała z prowadzenia wydań "Panoramy", gdyż w kilka dni potem miał ukazać się w telewizji pierwszy ze spotów reklamowych z jej udziałem. Tymczasem minęły dwa tygodnie a ...kampanii nie ma - pisze "Życie".
W TP SA zorientowano się, że spoty z udziałem Czubówny naruszałaby prawo i dlatego wstrzymano emisję reklamówek - choć został już wykupiony czas w telewizji. Z informacji "Życia" wynika, że Telekomunikacja zleciła wyprodukowanie spotów na nowo - tym razem bez udziału Krystyny Czubówny. "To bardzo ważna dla TP SA kampania, muszą teraz nadrobić stracony czas" - powiedział "Życiu" jeden z informatorów.
Nie wiadomo dokładnie, jakie koszty poniosła Telekomunikacja z powodu rezygnacji z emisji nakręconych już filmów z Czubówną i realizacją nowych. Z kosztorysu kampanii wynika, że zakładana produkcja jednego odcinka telewizyjnego kosztować miała 650 tysięcy złotych, radiowego - 10 tysięcy. Jednym z udziałowców Telekomunikacji Polskiej jest skarb państwa. Sposób wydatkowania przez nią pieniędzy podlega więc kontroli Najwyższej Izby Kontroli - pisze "Życie" w artykule "TP SA kręci od nowa".

"Życie"/Piotrowska/Skw.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)