Interwencja PIP to reakcja na skargę działajacych w Gospodarstwie Związku Zawodowego Pracowników Administracji Państwowej i Zwiazku Zawodowego "Elita". Zarzucają one dyrektorowi Gospodarstwa Andrzejowi Szelągowi, że naruszył kodeks pracy a także ustawę o związkach zawodowych. Życie pisze, że wiekszość zwalnianych osób była niegdyś związana ze zwalcząjacą SLD Ligą Republikańską.
Pragnący zachować anonimowość pracownicy Gospodarstwa Pomocniczego powiedzieli Życiu, że dyrektor Szeląg mówił wprost niektórym zwalnianym, że obecnie rzadzi inna ekipa a on będzie zwalniał, jak mu się będzie podobało. Zdaniem Życia metody stosowane w Gospodarstwie Pomocniczym Kancelarii Premiera nie odbiegały od praktyk stosowanych w innych urzędach wobec pracowników, nawet niskiego szczebla, ale kojarzonych z rządem Jerzego Buzka.
IAR/Życie/lut/zr