Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" - "Prokuratura zbada nocne prucie kasy"

0
Podziel się:

Dziennikarze Życia dowiedzieli się, że wczoraj na niejawnym posiedzeniu Sąd Rejonowy Warszawa Mokotów uznał, że prokuratura powinna zająć się sprawą byłego koordynatora służb specjalnych, Janusza Pałubickiego. Ogłoszenie uzasadnienia tej decyzji nastąpi 28-go grudnia.

Wtedy też sąd wskaże, jakie czynności ma wykonać prokuratura.
Śledztwo dotyczy głośnych wydarzeń, które miały miejsce jesienią 1999-go roku. Janusz Pałubicki, wówczas minister koordynator służb specjalnych, pełniący także obowiązki szefa MSWiA, odwołał dowódcę jednostki specjalnej GROM, generała Sławomira Petelickiego. Decyzji tej towarzyszył wielki skandal, gdyż Pałubicki sytuację w jednostkach GROM nazwał bagnem. Zarzucił też Petelickiemu złamanie Ustawy o zamówieniach publicznych.
Kilka dni później w nocy, na polecenie ministra, na teren jednostki GROM wkroczyli funkcjonariusze UOP. Palnikiem otworzyli sejf byłego dowódcy. Według MSWiA, Petelicki nie chciał dać do niego kluczy. Sytuacją w jednostce GROM zajęła się sejmowa komisja i specjalna komisja rządowa. Jednak kontrole przeprowadzone w jednostce nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
Po tych wydarzeniach były dowódca GROM złożył do warszawskiej prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Janusza Pałubickiego. Warszawska prokuratura okręgowa, do której trafiło zawiadomienie, w grudniu ubiegłego roku odmówiła wszczęcia postępowania. Od tej decyzji Petelicki złożył odwołanie. Wczoraj sąd uznał, że postępowanie powinno być jednak prowadzone.
Postępowanie w tej sprawie będzie utajnione. Prokuratura przesłucha zarówno byłego ministra Janusza Pałubickiego, jak i byłego szefa GROM Sławomira Petelickiego.

Życie-internet/Kalinowski/em

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)