Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" o kryminalistach na zasiłku

0
Podziel się:

"Życie" pisze o kryminalistach na zasiłku. Bezrobotni to sprawcy ponad połowy przestępstw kryminalnych w Polsce. Coraz więcej osób bez pracy wybiera zbrodnię jako sposób na życie - informuje dziennik.

"Życie" opisuje przykład taksówkarza, który stracił pracą. Nie dostał zasiłku, a miał na utrzymaniu córkę. Rozpoczął deesperackie poszukiwania zatrudnienia, ale dla 43-letniego mężczyzny nie ma wiele ofert. By zapłacić rachunek telefoniczny musiał w końcu zastawić telewizor. Kiedy poszedł go wykupić z niejasnych do końca przyczyn zastrzelił pracownika lombardu. Dostał 15 lat więzienia.
Statystyki są bezlitosne - pisze "Życie". Odsetek bezrobotnych, którzy zostali kryminalistami wciąż rośnie. Według danych Komendy Głównej Policji w 1996 roku, 45,5 procent wszystkich przestęstw kryminalnych popełniły osoby bezrobotne. W 2001 roku już 52,4 procent.
Według "Życia", policjanci rozróżniają trzy podstawowe grupy bezrobotnych, łamiących prawo. Pierwsza to ludzie, którzy kradną, bo zmusiła ich do tego skrajna nędza.. Na drugim biegunie jest młodzież, która udział w gangu traktuje jako dobrze płatna pracę. Największą grupę stanowią osoby, dla których przestęstwo stało się sposobem na życie.
Dziennik przytacza wypowiedź nadkomisarza Tadeusza Wawronia , komendanta komisariatu w Radziejowie w województwie kujawsko - pomorskim. "Ludzie kradną z biedy - mówi komisarz. Coraz wiecej mamy włamań do domków letniskowych. Ze słabo zabezpieczonych domków znikają na przykład sfatygowane meble. Odnajdujemy je w biednych domach, gdzie jest po 9 dzieci. To one - dodaje komisarz - śpią na skradzionych łóżkach. Inaczej spałyby na podłodze.

IAR/Życie/łut/sawicka

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)