Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Reforma edukacji. Zalewska: przekształcenia szkół generują miejsca pracy

23
Podziel się:

W wyniku przekształcenia w tym roku powstanie 1,8 tys. dodatkowych oddziałów, czyli klas. To ponad 3,6 tys. dodatkowych miejsc pracy - powiedziała minister.

Reforma edukacji. Zalewska: przekształcenia szkół generują miejsca pracy
(Bartosz Krupa/East News)

Przekształcenie generują dodatkowe miejsca pracy, pojawi się prawie 10 tys. dodatkowych miejsc pracy dla nauczycieli - oświadczyła we wtorek minister edukacji narodowej Anna Zalewska.

Zalewska, pytana w TVN 24, czy przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz wprowadza w błąd opinię publiczną, mówiąc, że 9 tys. nauczycieli po wakacjach nie znalazło pracy, a 22 tys. etatów zredukowano, odpowiedziała: - Myślę, że nie jest w stanie niczego policzyć, tym bardziej, że wprowadza państwa w błąd, bo przekształcenia to jest 10 tys. miejsc pracy. W wyniku przekształcenia w tym roku powstanie 1,8 tys. dodatkowych oddziałów, czyli klas. To ponad 3,6 tys. dodatkowych miejsc pracy. W następnym roku to 1,5 tys. dodatkowych oddziałów i 4 godziny, czyli 4,4 tys. miejsc pracy.

- Dyrektorzy szkół i samorządowcy mają obowiązek zgłaszania do kuratora wolnych miejsc pracy w szkołach, w tej chwili w tej bazie jest jeszcze 8 tys. wolnych miejsc pracy - powiedziała Zalewska.

- Jestem przygotowana, żeby monitorować wdrażanie reformy edukacji, dlatego że po miesiącach bardzo intensywnych prac tysięcy ludzi to dobrze przygotowana reforma, dobrze policzona, ale oczywiście dotykająca prawie 5 mln uczniów, rodziców, samorządowców w związku z tym stała współpraca z nimi jest gwarancją sukcesu, co czynię - dodała.

Zapewniła, że kuratorzy spotkali się z dyrektorami szkół przed rozpoczęciem roku szkolnego po to, aby "zdiagnozować sytuację". - Pytali o różnego rodzaju zdarzenia, czy są jakieś kłopoty, czy mogą w czymś pomóc. Absolutnie nie zgłaszano nam żadnych problemów - powiedziała Zalewska.

Jak powiedziała minister, 28 marca "została zwolniona dotacja podręcznikowa", od kwietnia i maja można było "spokojnie zamawiać podręczniki". - Jedyni, którzy zamawiają podręczniki, to dyrektorzy szkół - dodała.

Zalewska poinformowała, że w konkretnych przypadkach związanych z brakiem podręczników w szkołach sprawdzi to z kuratorami. - My jesteśmy od wspierania, nie kontrolowania, będziemy dzwonić do wydawców, jeżeli będzie taka sytuacja, ale też zdementujmy stwierdzenie, że nauczyciel przede wszystkim uczy z podręcznika, że dziecko uczy się z podręcznika - nauczyciel realizuje podstawy programowe, czyli zestaw kilkudziesięciu problemów, do których buduje program i może korzystać z różnego rodzaju źródeł - powiedziała Zalewska.

- Mam nadzieje, że to są sytuacje jednostkowe, będziemy je monitorować, bardzo państwa proszę, żebyście dzwonili do kuratorium, podając konkretne adresy szkół, żeby natychmiast te kwestie rozwiązać - zwróciła się do rodziców i opiekunów uczniów.

Szefowa MEN pytana była także o nauczanie indywidualne. - To dyrektor ma obowiązek tak zorganizować zajęcia, tak zindywidualizować, że wtedy, kiedy jest dobry dzień dziecka, jest ono w szkole, a wtedy, kiedy jest słabszy dzień - jest w domu. Tak to zaplanowaliśmy w rozporządzeniu. Każdy indywidualny przypadek należy zgłaszać do Ministerstwa Edukacji Narodowej. (...) Osobiście będę te kwestie nadzorować - powiedziała.

Wraz z nowym rokiem szkolnym, zgodnie z reformą edukacji, zmieniła się struktura szkół. Uczniowie, którzy w czerwcu skończyli VI klasę, zamiast do gimnazjum poszli do VII klasy szkoły podstawowej. Ruszyły też szkoły branżowe I stopnia, które zastąpią zasadnicze szkoły zawodowe. Docelowo w systemie mają funkcjonować: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum, 5-letnie technikum, 3-letnia szkoła branżowa I stopnia, 2-letnia szkołę branżowa II stopnia; gimnazja będą stopniowo likwidowane.

Zobacz także: Zobacz także: Co będzie z twoim dzieckiem 1.09.2017?
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(23)
Potwór z San ...
6 lat temu
To KWAczynski doprowadza do wtórnego analfabetyzmu w myśl doktryny towarzysza Illicza Lenina - głupim narodem lepiej się " rządzi "" - manipuluje i stąd te wdrażane stare chwyty - bat i marchewka - marchewka proszę bardzo 500+ a bat - po kiego ci suwrenie konstytucja itp itd moi drodzy. a to paliwko podstkoczy itp itd
Teresa
7 lat temu
Kochani! Nie wiem jak w waszych gminach/miastach, u nas połączono gim. z sp (2 przypadki), przekształceniu gim. w sp (1 przypadek) i przekształceniu 3 sp w szkoły osmioletnie. Większość bała się o etaty, bo nie wszyscy mieliśmy zapewnione zatrudnienie przez zasiedzenie 😊 .Na szczęście ostatecznie można o reformie powiedzieć "z dużej chmury ...". Po 5 latach wróciłam pełny etat i dostałam nawet nadgodziny 😳 , jak większość moich kolegów. Pozdrawiam !
Asia z Podlas...
7 lat temu
- Halo słucham tu Radio Erywań - Dzień dobry, czy to prawda, że na Placu czerwonym w Moskwie rozdają samochody? - Tak oczywiście, że to prawda, z ty, że nie w Moskwie a w Leningradzie i nie samochody a rowery i nie rozdają tylko kradną
Greg
7 lat temu
Pielegniarek brakuje przekwalifikowania i do łóżek! !!!!
Kondzio
7 lat temu
Może sama by się wybrała do jakiejś szkoły i zobaczyła jak to wygląda. Nowe podręczniki wyglądają tak, że tylko okładki zmienione, nauczyciele uczą w kilku szkołach jednocześnie, niektórych zwolniono, części zredukowano etaty. Syn ma dwa razy w tygodniu wf na korytarzu, bo sal brakuje. Normalnie żenada, co ta baba gada!? Tak samo mądra jak i jej reforma!
...
Następna strona